sobota, 2 kwietnia 2016

Perfect match i wiza! :)

Perfect match i wiza! :)


Mój American dream zacznie się 23 maja 2016, gdzie pierwsze 4 dni spędzę na szkoleniu w Nowym Jorku, a potem zamieszkam w Waszyngtonie DC.
Mój pefect match pojawił się dość szybko, po około miesiącu od otwarcia roomu.
Zamieszkam ze spontaniczną, chaotyczną, niezorganizowaną i kochającą rodziną. Wydają się być mega sympatyczni i rodzinni, co potwierdziła też ich obecna au pair, z którą rozmawiałam na skypie. Mają 3 dzieci, psa labradora, która kocha kraść jedzenie :p i czarnego kota!

Mieć spotkanie w ambasadzie 1 kwietnia to naprawdę jakiś prima aprilis! Modliłam się tylko, żeby konsulowi nie zebrało się na prima aprilisowe żarty w związku z wydaniem wizy :p
Stres? Tak!
Ale generalnie jest to bardzo miłe doświadczenie! Rozmowa (po angielsku) z konsulem trwa ok. 3 min, zaś całość (od momentu wejścia, sprawdzenia torebki, pobrania odcisków palców i rozmowy z konsulem) trwa ok. 40 min.
O co pytał? O to, po co jadę do Stanów, czy mam tam rodzinę, gdzie będę mieszkała, czym się obecnie zajmuję, czy wyjeżdżałam kiedyś poza granicę Polski.
Naprawdę cała rozmowa jest bardzo sympatyczna! Warto pamiętać by się uśmiechnąć na początku, żeby zrobić dobre wrażenie :) a na koniec dodać "have a nice day!" :D


A mój szczęśliwy numerek to.... :)

Czyli (nie)pechowa 13tka;)

1 komentarz: